Ostatnia aktualizacja: 17-10-2024
| Podmiot odpowiedzialny | AbbVie Deutschland GmbH & Co. KG |
| Kod ATC | J05AP57 |
| Procedura | CEN |
| Substancja | Glekaprewir, Pibrentaswir |
Jakie są wskazania? Na co stosowany jest Maviret?
Maviret jest lekiem przeciwwirusowym stosowanym w leczeniu dorosłych z długotrwałym (przewlekłym) zapaleniem wątroby typu C (choroba zakaźna, która atakuje wątrobę, wywołana przez wirus zapalenia wątroby typu C). Lek zawiera substancje czynne glekaprewir i pibrentaswir.
Lek hamuje namnażanie się wirusa zapalenia wątroby typu C i zakażanie tym wirusem nowych komórek. Pozwala to na eliminację wirusa z organizmu.
Jaki jest skład Maviret, jakie substancje zawiera?
Substancjami czynnymi leku są glekaprewir i pibrentaswir. Każda tabletka zawiera 100 mg glekaprewiru i 40 mg pibrentaswiru.
Pozostałe składniki to:
− rdzeń tabletki: kopowidon (typ K 28), witaminy E makrogolobursztynian, krzemionka koloidalna bezwodna, glikolu propylenowego monokaprylan (typ II), kroskarmeloza sodowa, sodu stearylofumaran.
− otoczka tabletki: hypromeloza (E464), laktoza jednowodna, tytanu dwutlenek, makrogol 3350, żelaza tlenek czerwony (E172).
Dawkowanie preparatu Maviret – jak stosować ten lek?
Ile leku należy przyjmować
Zalecana dawka to trzy tabletki leku Maviret 100 mg/40 mg, przyjmowane jednocześnie, raz na dobę. Trzy tabletki w jednym blistrze stanowią dawkę dobową.
Jak przyjmować lek
• Tabletki należy przyjmować z jedzeniem.
• Tabletki połykać w całości.
• Nie należy rozgryzać, kruszyć ani dzielić tabletek, ponieważ może to wpływać na ilość leku Maviret we krwi.
Jeśli po przyjęciu leku Maviret u pacjenta wystąpią wymioty, może to wpłynąć na ilość leku Maviret we krwi i powodować zmniejszenie skuteczności leku.
• Jeśli wymioty wystąpią wcześniej niż 3 godziny po przyjęciu leku Maviret, należy przyjąć jeszcze jedną dawkę.
• Jeśli wymioty wystąpią później niż 3 godziny po przyjęciu leku Maviret, nie ma potrzeby przyjmowania jeszcze jednej dawki przed przyjęciem kolejnej dawki o zwykłej porze.
Przedawkowanie – zastosowanie zbyt dużej dawki
Jeśli pacjent przyjmie przypadkowo więcej niż zalecaną dawkę, należy natychmiast skontaktować się z lekarzem lub najbliższym szpitalnym oddziałem ratunkowym. Należy zabrać ze sobą opakowanie leku, aby pokazać lekarzowi, co zostało przyjęte.
Co mogę jeść i pić podczas stosowania Maviret – czy mogę spożywać alkohol?
Tabletki należy przyjmować z jedzeniem.
Łączenie alkoholu z niektórymi lekami może być groźne dla zdrowia, a nawet życia. Dowiedz się więcej na temat interakcji leków z alkoholem.
Czy można stosować Maviret w okresie ciąży i karmienia piersią?
Ciąża i antykoncepcja
Skutki stosowania leku Maviret w czasie ciąży nie są znane. Jeśli pacjentka jest w ciąży, przypuszcza że może być w ciąży lub gdy planuje mieć dziecko, powinna poradzić się lekarza przed zastosowaniem tego leku, ponieważ nie zaleca się stosowania leku Maviret w okresie ciąży. Środków antykoncepcyjnych, które zawierają etynyloestradiol, nie wolno stosować podczas przyjmowania leku.
Karmienie piersią
Przed rozpoczęciem przyjmowania leku Maviret, należy powiedzieć lekarzowi, jeśli pacjentka karmi piersią. Nie wiadomo, czy dwie substancje czynne leku przenikają do mleka ludzkiego.
Ulotka Maviret – do pobrania pełna wersja ulotki dla pacjenta
| Lek Maviret dopuszczony został do obrotu na podstawie tzw. procedury scentralizowanej (UE). |
Charakterystyka produktu leczniczego (ChPL) – dokumentacja dla lekarzy i farmaceutów
| Lek Maviret dopuszczony został do obrotu na podstawie tzw. procedury scentralizowanej (UE). |
Źródła / bibliografia:
- EMA Europejska Agencja Leków - Medicines | European Medicines Agency (EMA) (europa.eu)
Dostępność leku w najbliższej aptece
Dzięki tej funkcjonalności możesz znaleźć, zarezerwować leki i odebrać w najbliższej aptece.
Opinie pacjentów - forum, efekty terapii, realne skutki uboczne
Uwaga: Nie można mieć pewności, czy osoba komentująca rzeczywiście zakupiła lub używała danego produktu. Czasami firmy zlecają publikację anonimowych opinii, aby poprawić wizerunek swoich produktów lub zaszkodzić konkurencji. Dlatego zalecamy opieranie się głównie na wiedzy i poradach farmaceutów.
Zakończyłem niedawno 8-tygodniową kurację lekiem Maviret. Po dwóch tygodniach od zakończenia leczenia zastanawiam się nad możliwością powrotu do suplementacji sportowej, szczególnie w zakresie przyjmowania białka i kreatyny. Zależy mi na bezpiecznym powrocie do wcześniejszej rutyny treningowej, dlatego chciałbym upewnić się, czy mój organizm jest już gotowy na wprowadzenie tych suplementów bez ryzyka negatywnych interakcji z przebytą terapią.
Od czterech dni jestem w trakcie terapii lekiem Maviret i zauważyłam pierwsze efekty uboczne w postaci nasilonych bólów mięśniowych, szczególnie w obrębie nóg. Dolegliwości te skłoniły mnie do zastanowienia się nad możliwością pojawienia się kolejnych objawów w trakcie kontynuacji leczenia, zwłaszcza po upływie tygodnia. To istotna kwestia dla planowania codziennych aktywności i przygotowania się na ewentualne dodatkowe reakcje organizmu podczas dalszej kuracji.
Dzień dobry! Rozpoczęłam właśnie 8-tygodniową terapię lekiem Maviret i chciałabym podzielić się swoimi wątpliwościami dotyczącymi interakcji leku z produktami spożywczymi. Podczas konsultacji lekarskiej otrzymałam jedynie informację o przeciwwskazaniu stosowania dziurawca. Jednak przeglądając różne źródła, natknęłam się na informacje o potencjalnych interakcjach z sokiem grejpfrutowym czy oregano. Zależy mi na bezpiecznym przejściu terapii, dlatego poszukuję wiarygodnych informacji popartych medycznymi źródłami lub doświadczeniem innych pacjentów. Czy ktoś z Was otrzymał od swojego lekarza prowadzącego szczegółowe wytyczne dotyczące produktów, których należy unikać podczas terapii? Będę wdzięczna za podzielenie się sprawdzonymi informacjami, które pomogą mi lepiej zaplanować dietę w trakcie leczenia.
Jestem w trakcie kończenia 8-tygodniowej kuracji Maviretem. Moje doświadczenia z lekiem są generalnie pozytywne. Jedynie po pierwszej dawce wystąpiły u mnie bóle głowy i objawy grypopodobne, ale już od drugiego dnia wszystko wróciło do normy. Podczas terapii stosowałem się ściśle do zaleceń – przestrzegałem diety i całkowicie wyeliminowałem alkohol. Sporadycznie odczuwałem tylko lekkie pieczenie w okolicy podżebrowej. Niestety, moje zakażenie zostało wykryte dopiero po ponad 20 latach, co doprowadziło do rozwoju włóknienia wątroby w stadium F3. Obecnie czekam na wyniki badań kontrolnych, które pokażą, jak skuteczna była terapia i jaki jest potencjał regeneracyjny mojej wątroby. Za tydzień powinienem uzyskać pierwsze informacje o efektach leczenia.
Chciałbym podzielić się moimi dotychczasowymi doświadczeniami z terapią Maviretem. Jestem obecnie w trzecim tygodniu leczenia i mogę z satysfakcją stwierdzić, że nie zaobserwowałem żadnych skutków ubocznych. Moje samopoczucie pozostaje niezmienione w porównaniu do okresu przed rozpoczęciem kuracji – funkcjonuję normalnie i nie odczuwam dyskomfortu związanego z przyjmowaniem leku. Zachowuję przy tym wszystkie zalecenia dotyczące diety i stylu życia. Terapia przebiega bardzo komfortowo, co pozwala mi z optymizmem patrzeć na dalsze leczenie. Życzę wszystkim pacjentom równie dobrej tolerancji leku i skutecznego procesu zdrowienia.
Z mojego doświadczenia ze stosowaniem leku Maviret, zaobserwowałam występowanie mdłości bezpośrednio po zażyciu tabletek. Znalazłam jednak skuteczny sposób na złagodzenie tego nieprzyjemnego objawu – wypijam stopniowo około 2 szklanek wody, co skutecznie eliminuje nudności. Jest to prosty, ale bardzo efektywny sposób radzenia sobie z tym efektem ubocznym, który może znacząco poprawić komfort przyjmowania leku.
Aktualnie jestem w drugim tygodniu leczenia Maviretem i chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami. Mimo że kuracja jest znośna, zauważyłam pewne charakterystyczne objawy – przede wszystkim wzmożoną nerwowość i uczucie niepokoju. Co ciekawe, mimo normalnego apetytu i regularnego odżywiania się, zaobserwowałam spadek wagi. Jest to intrygujące, ponieważ spożywam posiłki jak zwykle, jednak nie przybywam na wadze. Zastanawiam się, czy są to typowe efekty uboczne związane z działaniem Maviretu, czy może indywidualna reakcja organizmu na lek.
Właśnie zakończyłam pełną kurację lekiem Maviret i chciałabym podzielić się moimi pozytywnymi doświadczeniami. Mimo że zmagam się z wirusem od ponad 20 lat, terapia przebiegła stosunkowo łagodnie. Jedynym zauważalnym skutkiem ubocznym były sporadyczne zawroty głowy, które nie były zbyt uciążliwe. Poza tym nie doświadczyłam żadnych innych niepożądanych objawów. We wtorek czekają mnie badania kontrolne, które pozwolą ocenić skuteczność leczenia. Jeśli wyniki potwierdzą efektywność terapii, zdecydowanie polecam ten lek innym pacjentom.
Chciałabym podzielić się moimi pozytywnymi doświadczeniami z terapią lekiem Maviret, którą przechodziłam przez dwa miesiące, kończąc w lutym 2021 roku. Moja historia może być szczególnie wartościowa dla osób zaczynających leczenie. W moim przypadku, mimo że należę do grupy seniorów (mam 60 lat), terapia przebiegła wyjątkowo pomyślnie. Nie doświadczyłam absolutnie żadnych skutków ubocznych ani dyskomfortu podczas całego procesu leczenia. Kluczem do sukcesu było ścisłe przestrzeganie wszystkich zaleceń lekarskich. Miałam to szczęście, że wirus został wykryty stosunkowo wcześnie po zakażeniu, a moje wyniki wątrobowe były w dobrej kondycji. Dodatkowo, jak wyjaśniła moja lekarka, genotyp wirusa w moim przypadku był stosunkowo łatwy do wyleczenia. Po zakończeniu terapii przeszłam serię trzech badań kontrolnych krwi, które wszystkie wykazały wynik ujemny, co potwierdza skuteczność leczenia. Aktualnie moja terapia jest już całkowicie zakończona. Z całego serca życzę wszystkim pacjentom równie skutecznego leczenia i powrotu do pełni zdrowia.
Po roku od zakończenia terapii Maviretem zaczęłam doświadczać różnych niepokojących objawów. Najbardziej dokuczliwe są zaburzenia rytmu serca, uporczywe swędzenie skóry (które pojawiło się już przy pierwszych dawkach leku i utrzymuje się do dziś), systematyczna utrata masy ciała oraz nasilone wypadanie włosów. Niepokoi mnie, że te objawy nie ustępują mimo upływu czasu. Chciałabym dowiedzieć się, czy inni pacjenci po terapii Maviretem mają podobne doświadczenia i jak sobie z tym radzą?
Przeszłam dwumiesięczną terapię Maviretem, przyjmując 3 tabletki dziennie. Leczenie zakończyłam 4 listopada 2021 roku, a pierwsze badanie krwi wykonane na zakończenie kuracji wykazało wynik ujemny po trzech tygodniach. Niestety, nadal doświadczam różnych dolegliwości, które pojawiły się w trakcie terapii: uporczywe swędzenie skóry, niepokojące kołatanie serca z podwyższonym tętnem spoczynkowym oraz dokuczliwy ból stawów dłoni i stóp, szczególnie intensywny po przebudzeniu. Najbardziej niepokoi mnie nasilający się dyskomfort ze strony układu krążenia, w związku z czym planuję konsultację kardiologiczną. Moja kolejna wizyta kontrolna u hepatologa, która ma podsumować całość terapii, została zaplanowana na koniec stycznia 2022 roku. Choć większość wyników badań prezentuje się zadowalająco, elastografia wątroby wykazała niepokojący wynik F3/F4, co wymaga dalszej obserwacji i leczenia.
Chciałabym podzielić się moją aktualną sytuacją zdrowotną po terapii lekiem Maviret. Niedawno przeszłam kompleksowe badania funkcji wątroby, które wykazały, że narząd ten powrócił do pełnego zdrowia. Dodatkowo wykonałam również szczegółowe badania kardiologiczne, które również nie wykazały nieprawidłowości. Mimo tych pozytywnych wyników badań nadal doświadczam pewnych dolegliwości, które znacząco wpływają na moje samopoczucie. Jest to dla mnie dość frustrująca sytuacja, ponieważ pomimo prawidłowych wyników badań i formalnego zakończenia leczenia przez lekarza, wciąż odczuwam dyskomfort. Zastanawiam się nad kolejnymi krokami w kierunku poprawy mojego stanu zdrowia, szczególnie że dotychczasowa diagnoza nie wyjaśnia w pełni wszystkich moich dolegliwości.
Polekowe wypadanie włosów. Jeśli chodzi o problem wypadania włosów, który może być związany z przyjmowaniem leków, najlepszym rozwiązaniem jest konsultacja u specjalisty trychologa. Ekspert w tej dziedzinie może przeprowadzić szczegółową diagnostykę i zaproponować odpowiednie leczenie, które pomoże zatrzymać proces wypadania włosów i wesprzeć ich odrost.
Jestem obecnie w trakcie terapii Maviretem, którą rozpoczęłam 4 listopada. Po 13 dniach stosowania leku mogę podzielić się swoimi obserwacjami. Głównym skutkiem ubocznym, który u mnie występuje, są okresowe zawroty głowy. Poza tym mój ogólny stan zdrowia jest dobry i nie zaobserwowałam innych niepokojących objawów. Otrzymałam dawkę leku wystarczającą na 8 tygodni kuracji. Z niecierpliwością oczekuję na zaplanowane na 2 grudnia badania kontrolne i konsultację z lekarzem prowadzącym, które pozwolą ocenić skuteczność dotychczasowego leczenia.
Po czterech tygodniach terapii lekiem Maviret doświadczam bardzo intensywnego i uciążliwego świądu skóry, który znacząco wpływa na jakość mojego życia. Problem jest szczególnie dokuczliwy w godzinach nocnych, kiedy świąd koncentruje się głównie w okolicach stóp i dłoni, co znacznie utrudnia sen i odpoczynek. Skutki uboczne są na tyle intensywne, że poszukuję skutecznych metod łagodzenia tego nieprzyjemnego objawu. Będę bardzo wdzięczna za podzielenie się sprawdzonymi sposobami na złagodzenie świądu oraz informacjami o bezpiecznych środkach, które można stosować równolegle z terapią Maviret.
W odniesieniu do skutków ubocznych Maviretu, chciałbym podzielić się swoim doświadczeniem. Świąd, który pojawił się na początku terapii, utrzymuje się u mnie nawet rok po zakończeniu kuracji. Dodatkowo występowały inne dolegliwości, takie jak uczucie ucisku w palcach rąk i stóp oraz sporadyczne zawroty głowy. Mimo że swędzenie jest opisywane jako typowy skutek uboczny, jego długotrwałe utrzymywanie się po zakończeniu leczenia jest dość niepokojące.
Witam, chciałbym dopytać o kwestię swędzenia, o której wspominałeś wcześniej. Czy udało Ci się znaleźć jakieś skuteczne metody łagodzenia tego nieprzyjemnego objawu? Interesują mnie szczególnie sprawdzone przez Ciebie środki przeciwalergiczne lub preparaty miejscowe, które przyniosły ulgę. Borykam się z podobnym problemem i będę wdzięczny za podzielenie się swoimi doświadczeniami w radzeniu sobie z tym uciążliwym objawem.
W odpowiedzi na pytanie o moje doświadczenia z lekiem Maviret, mogę podzielić się informacją, że minęły już około dwa lata od zakończenia terapii. W tym czasie zaobserwowałem częściową poprawę – swędzenie uległo pewnemu zmniejszeniu, jednak pojawiły się inne objawy, które wcześniej nie występowały. To pokazuje, jak złożony może być proces leczenia i jak różnie organizm może reagować w dłuższej perspektywie czasowej.
Z przyjemnością dzielę się moimi pozytywnymi doświadczeniami po ukończeniu 8-tygodniowej terapii lekiem Maviret. Cały okres leczenia przebiegł nadzwyczaj pomyślnie – nie doświadczyłam żadnych skutków ubocznych, a moje samopoczucie było bardzo dobre przez cały czas kuracji. Co ciekawe, w przeciwieństwie do typowych reakcji na lek, nie zaobserwowałam spadku masy ciała. Wręcz przeciwnie – zauważyłam wyraźny wzrost apetytu. Ogólna tolerancja leku była doskonała. Obecnie oczekuję z niecierpliwością na wyniki badań kontrolnych zaplanowane na piątek, które pozwolą ocenić skuteczność terapii.
Przepraszam, ale chciałabym dopytać o wyniki Pani leczenia preparatem Maviret. Jestem zainteresowana Pani doświadczeniami z terapii, ponieważ również rozważam rozpoczęcie kuracji tym lekiem. Będę wdzięczna za podzielenie się informacjami o efektach i ewentualnych skutkach ubocznych.
Dzień dobry wszystkim! Chciałabym podzielić się moim pytaniem dotyczącym rozpoczęcia terapii lekiem Maviret. Szczególnie interesuje mnie kwestia dostępności tego preparatu, ponieważ podczas mojej pierwszej próby realizacji recepty w aptece otrzymałam informację, że lek nie jest obecnie dostępny w hurtowniach ze względu na jego specyficzny, kliniczny charakter. Byłabym bardzo wdzięczna za podzielenie się doświadczeniami w tej kwestii – gdzie udało się Wam zrealizować receptę i jak wygląda proces pozyskiwania leku? Te informacje będą bardzo pomocne dla osób rozpoczynających terapię. Liczę na Wasze wsparcie i doświadczenie w tej kwestii.
Jestem obecnie w czwartym dniu terapii Maviretem i borykam się z dolegliwościami bólowymi. Ze względu na specyfikę leczenia przeciwwirusowego, bardzo istotna jest dla mnie informacja, jakie środki przeciwbólowe mogę bezpiecznie stosować podczas tej kuracji. Jest to ważne pytanie, ponieważ niektóre leki mogą wchodzić w interakcje z terapią podstawową.
Chciałabym podzielić się moim pozytywnym doświadczeniem z dwumiesięcznej terapii lekiem Maviret. Przestrzegałam ściśle zaleconego schematu dawkowania, przyjmując trzy tabletki codziennie o godzinie 18:00 podczas posiłku, co okazało się kluczowe dla skuteczności leczenia. Co szczególnie istotne, przez cały okres kuracji nie doświadczyłam żadnych niepożądanych skutków ubocznych, a mój organizm bardzo dobrze tolerował lek. Najważniejsze jest to, że terapia przyniosła oczekiwane rezultaty – ostatnie badania wykazały wynik ujemny. Dla pełnego potwierdzenia skuteczności leczenia, za pół roku zostanie przeprowadzone kolejne badanie kontrolne. Systematyczność w przyjmowaniu leku oraz przestrzeganie zaleceń dotyczących pory przyjmowania i łączenia z posiłkiem wydają się być kluczowe dla powodzenia terapii.
Po zakończeniu 12-tygodniowej kuracji leczniczej z ogromną radością mogę potwierdzić całkowite wyeliminowanie wirusa, co potwierdził ostatni test wykonany dzień temu. Chciałbym jednak uczciwie podzielić się informacjami o skutkach ubocznych, które towarzyszyły terapii. W trakcie leczenia doświadczyłem okresowych dolegliwości, takich jak bóle w jamie brzusznej, uporczywe zaparcia oraz znaczący spadek apetytu. Obecnie zmagam się z pewnymi komplikacjami związanymi z trzustką. Wprowadzenie zbilansowanej diety oraz regularna aktywność fizyczna okazały się kluczowe w procesie leczenia. W rezultacie kuracji straciłem prawie 10 kilogramów. Co najważniejsze, całkowita abstynencja od alkoholu, choć początkowo wydawała się trudna, okazała się w pełni możliwa i korzystnie wpłynęła na moje ogólne samopoczucie.
Jako pacjent stosujący terapię Maviret interesuje mnie istotna kwestia dotycząca wpływu leku na poziom płytek krwi. Jest to ważny parametr, który może mieć znaczenie dla przebiegu leczenia i ogólnego bezpieczeństwa terapii. Docenię podzielenie się doświadczeniami innych pacjentów w zakresie zmian poziomu płytek krwi podczas kuracji, gdyż może to pomóc w lepszym zrozumieniu potencjalnych efektów ubocznych leku.
Jestem w trakcie terapii lekiem Maviret i chciałabym podzielić się moim aktualnym doświadczeniem. Po czterech dniach stosowania pojawił się bardzo intensywny i trudny do zniesienia świąd skóry. Jest to dość niepokojący objaw uboczny, który znacząco wpływa na mój komfort życia i jakość snu. Ten skutek uboczny jest na tyle uciążliwy, że rozważam konsultację z lekarzem prowadzącym w celu omówienia możliwych rozwiązań lub modyfikacji terapii.
Chciałbym podzielić się moim doświadczeniem z terapią lekiem Maviret. Od rozpoczęcia kuracji zaobserwowałem znaczącą utratę masy ciała – już 4 kilogramy przy wadze wyjściowej 98 kg. Jednym z głównych skutków ubocznych, których doświadczam, jest wyraźnie zmniejszony apetyt, co sprawia, że każdy posiłek staje się pewnym wyzwaniem. Staram się mimo to utrzymywać regularne pory posiłków i zmuszam się do jedzenia, szczególnie podczas wieczornej pory przyjmowania leku. Zazwyczaj przyjmuję tabletki około godziny 18:00, starając się połączyć to z kolacją. Dodatkowo dokuczają mi uporczywe bóle głowy. Dbam o odpowiednie nawodnienie organizmu, pijąc duże ilości wody, co jest szczególnie ważne podczas tej terapii.
W moim przypadku na początku kuracji Maviretem zaobserwowałam znaczący wzrost apetytu, co skutkowało przybraniem na wadze. Jednak pod koniec terapii sytuacja diametralnie się zmieniła – apetyt znacząco się zmniejszył i rozpoczął się proces utraty masy ciała. To dość gwałtowna zmiana, która zwróciła moją uwagę. Zastanawiam się, czy takie wahania apetytu i wagi są typowe podczas stosowania tego leku.
Rozpoczęłam terapię lekiem Maviret 23 grudnia 2020 roku i jestem bardzo zadowolona z dotychczasowego przebiegu leczenia. Co szczególnie istotne, nie doświadczam żadnych niepokojących skutków ubocznych. Ze względu na występującą u mnie lekką nadwagę, zostałam zakwalifikowana do 8-tygodniowego cyklu leczenia. 19 stycznia 2021 roku czekają mnie badania kontrolne, po których otrzymam kolejną partię leku. Interesuje mnie kwestia potencjalnej utraty wagi – czy ktoś z przyjmujących Maviret zaobserwował spadek wagi już w pierwszym miesiącu terapii?
Obecnie jestem w trakcie kończenia drugiego opakowania leku Maviret, który przyjmuję regularnie podczas porannego śniadania. Od najbliższej środy rozpocznę trzecie opakowanie terapii. Przy obecnej wadze 76 kg zastanawia mnie kwestia potencjalnej utraty wagi podczas leczenia – czy jest to typowy efekt uboczny terapii i czy powinnam się tego spodziewać w moim przypadku?
Podczas terapii Maviretem doświadczyłem znaczącej utraty wagi – już 4 kilogramy od rozpoczęcia leczenia. Zauważyłem wyraźne zmniejszenie apetytu, przez co muszę się zmuszać do regularnego spożywania posiłków. Dodatkowo występują uporczywe bóle głowy. Przed rozpoczęciem kuracji moja waga wynosiła 98 kg. Stosuję się do zaleceń dotyczących odpowiedniego nawodnienia organizmu, pijąc duże ilości wody. Przyjmuję lek codziennie około godziny 18:00, starając się połączyć to z wieczornym posiłkiem, mimo trudności z apetytem.
W odpowiedzi na pytanie dotyczące początku terapii lekiem Maviret, chciałbym poznać dokładny czas rozpoczęcia Twojego leczenia. Pomoże to w lepszym zrozumieniu przebiegu terapii i potencjalnych efektów ubocznych, które mogą się pojawić na różnych jej etapach.
Rozpocząłem terapię lekiem Maviret i chciałbym podzielić się moimi pierwszymi wrażeniami z kuracji. W początkowej fazie leczenia doświadczam typowych objawów, takich jak wzmożone uczucie zmęczenia, okresowe nudności oraz bóle głowy. Dodatkowo zauważyłem znaczący spadek apetytu, co jest dość charakterystyczne dla tego typu terapii. Jutro rozpoczynam drugi tydzień przyjmowania leku i muszę przyznać, że jak na początek kuracji, efekty uboczne są dość umiarkowane i możliwe do zniesienia. Paradoksalnie, zmniejszony apetyt może przyczynić się do redukcji masy ciała, choć staram się systematycznie przyjmować posiłki, mimo braku ochoty na jedzenie. Ogólnie jestem dobrej myśli odnośnie dalszego przebiegu leczenia.
Herbata z melisy to doskonały, naturalny sposób na ukojenie nerwów i złagodzenie dolegliwości żołądkowych podczas terapii. Melisa wykazuje właściwości uspokajające, wspomaga trawienie i łagodzi ewentualne napięcia. Najlepiej parzyć ją 2-3 razy dziennie, używając świeżych lub suszonych liści. Dzięki swoim właściwościom przeciwskurczowym może też pomóc w przypadku występowania dyskomfortu w jamie brzusznej.
Rozpoczęłam terapię tym lekiem i już pierwszego dnia doświadczyłam niepokojących objawów. Wcześniej odczuwałam silny stres związany z rozpoczęciem leczenia, co skutkowało atakiem paniki. Zastanawiam się nad naturalnymi metodami łagodzenia stresu, ponieważ wiem, że nie mogę łączyć tego leku z typowymi środkami uspokajającymi. Czy stosowanie aromaterapii w postaci olejków eterycznych, takich jak mięta czy lawenda, będzie bezpieczne? Rozważam również picie ziołowej herbaty z melisy, która słynie ze swoich właściwości uspokajających. Zależy mi na znalezieniu bezpiecznych sposobów radzenia sobie ze stresem podczas terapii.
Zagadnienie odpowiedniej diety podczas terapii lekiem Maviret jest niezwykle istotne dla skuteczności leczenia. Prawidłowo zbilansowane posiłki mogą wspomóc proces leczenia i zmniejszyć ryzyko wystąpienia działań niepożądanych. Warto zwrócić szczególną uwagę na regularność posiłków oraz odpowiednie nawodnienie organizmu. Dieta powinna być lekkostrawna, bogata w warzywa i owoce, z ograniczeniem tłuszczów zwierzęcych. Ważne jest też, aby unikać alkoholu i produktów mogących obciążać wątrobę.
Z przyjemnością dzielę się swoimi doświadczeniami z terapii lekiem Maviret, którą stosuję od czterech tygodni. Dziś odbyłem wizytę kontrolną i otrzymałem drugą część leków potrzebnych do ukończenia ośmiotygodniowej kuracji. W odpowiedzi na wcześniejszy komentarz dotyczący przyrostu masy ciała – rzeczywiście, również u mnie wystąpił znaczący wzrost wagi z 60 do 67 kilogramów w przeciągu zaledwie jednego miesiąca leczenia. Co istotne, podczas dzisiejszej konsultacji lekarz prowadzący potwierdził, że taki przyrost masy ciała jest normalnym zjawiskiem podczas terapii i w moim przypadku ocenił to jako pozytywny efekt leczenia. Jestem pod stałą kontrolą medyczną i systematycznie monitoruję postępy terapii.
Niedawno zakończyłam 8-tygodniową terapię lekiem Maviret, którą ukończyłam z końcem maja. Obecnie oczekuję na wyniki badań kontrolnych sprawdzających obecność wirusa. Niepokoi mnie jednak znaczący i niewyjaśniony przyrost masy ciała, który pojawił się ponad dwa miesiące po zakończeniu kuracji. Przed rozpoczęciem leczenia utrzymywałam stabilną wagę 68 kg, natomiast obecnie wskazówka wagi pokazuje już 76 kg.
Sytuacja jest dla mnie bardzo stresująca, ponieważ mimo ograniczenia posiłków do zaledwie dwóch dziennie, obserwuję stały, cotygodniowy wzrost masy ciała. Jest to dla mnie niezrozumiałe i zastanawiam się, czy inni pacjenci doświadczyli podobnych efektów po zakończeniu terapii Maviret? Czy taki przyrost wagi jest typowym następstwem leczenia? Poszukuję informacji i wsparcia, gdyż obecna sytuacja bardzo negatywnie wpływa na moje samopoczucie.
Chciałbym podzielić się moją historią leczenia wirusowego zapalenia wątroby typu C, które zostało wykryte u mnie przypadkowo. Zdecydowałem się na terapię lekiem Maviret i muszę przyznać, że rezultaty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Kuracja trwała 8 tygodni, ale już po pierwszym miesiącu leczenia testy wykazały brak obecności wirusa we krwi, co było niezwykle optymistycznym sygnałem.
Co szczególnie istotne, w trakcie całej terapii nie doświadczyłem żadnych skutków ubocznych, a końcowe badania potwierdziły całkowite wyleczenie. To naprawdę zdumiewające, biorąc pod uwagę fakt, że wirus HCV był obecny w moim organizmie przez około 15 lat – był to genotyp 3. Maviret okazał się przełomem w moim życiu, skutecznie eliminując wirusa. Z całego serca życzę równie pozytywnych rezultatów wszystkim pacjentom rozpoczynającym swoją drogę do zdrowia z tym lekiem.
Dziś odebrałam z apteki pierwsze opakowanie leku i przyznam szczerze, że odczuwam pewien niepokój związany z możliwymi skutkami ubocznymi terapii. Czytając różne opinie pacjentów, zauważyłam, że doświadczenia bywają bardzo zróżnicowane, co dodatkowo potęguje moje obawy przed rozpoczęciem kuracji. Mam jednak nadzieję, że mój organizm dobrze przyjmie lek i będę mogła kontynuować leczenie bez większych komplikacji.
Po sześciu dniach przyjmowania leku Maviret zaobserwowałem pewne skutki uboczne. Najbardziej dokuczliwy jest ból stawów, który szczególnie intensywnie odczuwam w okolicy kostki prawej nogi. Dodatkowo pojawił się wyraźny spadek energii i ogólne uczucie zmęczenia, które towarzyszy mi przez większość dnia. Uważam, że warto podzielić się tymi obserwacjami, aby inni pacjenci byli świadomi możliwych reakcji organizmu w początkowej fazie terapii. Mimo tych niedogodności, kontynuuję leczenie, mając nadzieję na ustąpienie tych objawów w miarę adaptacji organizmu do leku.
Jestem w trakcie terapii lekiem Maviret, aktualnie w piątym tygodniu leczenia. Zastanawiam się nad bezpieczeństwem spożywania alkoholu, w szczególności piwa, podczas kuracji tym lekiem. Czy ktoś z doświadczeniem w stosowaniu Maviretu mógłby podzielić się informacjami na temat potencjalnych przeciwwskazań i interakcji z alkoholem? Szczególnie interesują mnie doświadczenia osób będących w podobnym etapie leczenia. Jakie były wasze obserwacje w tej kwestii?
Jestem w trakcie czwartego tygodnia terapii lekiem Maviret i właśnie odbieram drugie opakowanie. Z mojego dotychczasowego doświadczenia mogę powiedzieć, że terapia przebiega bardzo dobrze – nie zaobserwowałem żadnych skutków ubocznych, co jest niezwykle pozytywne. Jeśli chodzi o skuteczność leczenia, będę mógł to ocenić po zakończeniu pełnej kuracji i wykonaniu odpowiednich badań kontrolnych. Na ten moment jestem dobrej myśli, gdyż brak efektów niepożądanych pozwala mi normalnie funkcjonować w trakcie terapii.
Stosuję lek Maviret od 4 dni i chciałabym podzielić się swoimi obserwacjami oraz zapytać o konkretne objawy. Obecnie odczuwam wyraźne osłabienie organizmu oraz okresowe bóle głowy. Jednak najbardziej niepokoi mnie inny objaw – intensywne swędzenie po wewnętrznej stronie dłoni i stóp, które nasila się szczególnie w godzinach nocnych. Czy ktokolwiek z przyjmujących Maviret doświadczył podobnych dolegliwości? Interesuje mnie, czy jest to typowa reakcja organizmu na ten lek, czy może nietypowy skutek uboczny, który powinien wzbudzić mój niepokój?
Po tygodniu stosowania leczenia chciałabym podzielić się swoimi pozytywnymi doświadczeniami – jak dotąd nie zaobserwowałam żadnych niepożądanych skutków ubocznych terapii, co jest bardzo obiecujące. W kontekście diety podczas kuracji, wiem już o przeciwwskazaniach dotyczących suplementacji ziołowej, jednak zastanawia mnie, czy istnieją jeszcze jakieś inne produkty spożywcze lub grupy pokarmów, których powinnam unikać w trakcie leczenia? Zależy mi na bezpiecznym przejściu terapii i chciałabym upewnić się, że moja dieta nie będzie kolidować z przyjmowanym lekiem. Czy są jakieś konkretne zalecenia dietetyczne, które powinnam wziąć pod uwagę?
Polecam naturalne wsparcie organizmu w postaci grejpfrutów, które są bogate w antyoksydanty i witaminę C. Ważne jest też uzupełnianie mikroelementów, szczególnie magnezu, który wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego i mięśniowego. Zioła takie jak bazylia i oregano, znane ze swoich właściwości przeciwzapalnych i antybakteryjnych, mogą stanowić cenne uzupełnienie diety. Dodatkowo warto sięgać po herbaty ziołowe, które wspierają naturalne procesy detoksykacji organizmu. Wszystkie te naturalne składniki mogą być pomocnym wsparciem podczas terapii.
Chciałabym zapytać o doświadczenia innych pacjentów związane ze zmianami wagi podczas stosowania leku Maviret. Mam zalecone 8-tygodniowe leczenie i zastanawiam się, czy ktoś z przyjmujących ten lek zaobserwował jakiekolwiek wahania masy ciała podczas terapii? Interesują mnie zarówno przypadki spadku, jak i ewentualnego wzrostu wagi. Czy zmiany te były znaczące? Będę wdzięczna za podzielenie się swoimi doświadczeniami w tej kwestii.
Chciałabym podzielić się moimi bardzo pozytywnymi doświadczeniami z rocznej terapii lekiem Maviret. Z ogromną radością mogę potwierdzić, że leczenie zakończyło się pełnym sukcesem – wirus został skutecznie wyeliminowany już po pierwszych czterech tygodniach terapii, co potwierdziły badania. Mimo wczesnych pozytywnych wyników, zdecydowałam się kontynuować leczenie do końca zalecanego okresu, aby mieć pewność trwałego wyleczenia. Jedynym zauważalnym skutkiem ubocznym, jaki u mnie wystąpił, była utrata wagi. Jestem ogromnie wdzięczna systemowi zdrowotnemu w Szkocji za umożliwienie mi dostępu do tej skutecznej terapii. Chciałabym dodać słowa otuchy dla wszystkich rozpoczynających leczenie – nie obawiajcie się tej terapii, warto podjąć walkę z chorobą. Moje doświadczenie pokazuje, że jest to skuteczna droga do powrotu do zdrowia.
Chciałabym podzielić się moim pozytywnym doświadczeniem ze stosowaniem leku Maviret, który został mi przepisany podczas pobytu w Szkocji. To bardzo skuteczny lek przeciwwirusowy, który w moim przypadku przyniósł pełne wyleczenie bez jakichkolwiek skutków ubocznych. Uważam za istotne sprostowanie nieporozumienia – Maviret jest lekiem stricte przeciwwirusowym, a nie preparatem wspomagającym odchudzanie. Obserwowane przez niektórych pacjentów zmiany masy ciała są prawdopodobnie efektem wprowadzonych modyfikacji w sposobie odżywiania, a nie bezpośrednim działaniem leku. W moim przypadku waga pozostała stabilna przez cały okres terapii.
Lek Maviret stosuję od tygodnia i jestem bardzo zadowolona z dotychczasowych efektów terapii. Co szczególnie istotne, nie zaobserwowałam żadnych skutków ubocznych, które często niepokoją pacjentów rozpoczynających leczenie. Tolerancja leku jest u mnie bardzo dobra, co pozwala mi normalnie funkcjonować w ciągu dnia. Na tym etapie terapii wszystko przebiega zgodnie z oczekiwaniami i mam głęboką nadzieję, że pozytywne efekty leczenia utrzymają się w kolejnych tygodniach stosowania preparatu.
Od trzech tygodni jestem w trakcie terapii lekiem Maviret i pragnę podzielić się bardzo pozytywnymi doświadczeniami. W moim przypadku leczenie przebiega wyjątkowo pomyślnie – nie zaobserwowałam wystąpienia jakichkolwiek skutków ubocznych, nawet tych najłagodniejszych. Jest to bardzo optymistyczne, szczególnie że Maviret jest lekiem stosowanym w poważnej terapii przeciwwirusowej. Wszystkim pacjentom, którzy rozpoczynają lub planują rozpocząć kurację tym preparatem, życzę podobnie dobrej tolerancji leku i zachęcam do zachowania pozytywnego nastawienia, które jest ważnym elementem wspierającym proces leczenia.
4 czerwca 2019 zakończyłam kurację lekiem Maviret i chciałabym podzielić się moimi fantastycznymi wynikami. Po 35 latach zmagania się z wirusem HCV i znacznym uszkodzeniem wątroby, wczoraj otrzymałam wyniki badań, które potwierdziły całkowite wyleczenie – test na obecność wirusa jest ujemny! Co więcej, parametry wątrobowe wróciły do normy, wskazując na zdumiewającą regenerację tego narządu. Jestem niewyobrażalnie szczęśliwa widząc tak rewelacyjne wyniki badań.
Wszystkim, którzy są w trakcie leczenia lub dopiero je rozpoczynają, życzę podobnych sukcesów w walce z wirusem. Trzymam za Was kciuki!
Wspaniale jest czytać takie pozytywne historie leczenia! Rozumiem tę radość z otrzymania pomyślnych wyników po 35 latach zmagań z wirusem. To naprawdę budujące, że terapia Maviretem okazała się tak skuteczna – nie tylko w eliminacji wirusa, ale także w regeneracji wątroby. Takie świadectwa dają ogromną nadzieję innym pacjentom rozpoczynającym leczenie. To niezwykłe, jak współczesna medycyna potrafi skutecznie leczyć schorzenia, które jeszcze niedawno uważane były za trudne do wyleczenia. Szczególnie cieszy fakt, że mimo długotrwałego uszkodzenia wątroby, organ zdołał się zregenerować do tak dobrego stanu. To prawdziwy sukces medyczny i osobisty triumf pacjentki.
Rozpocząłem terapię lekiem Maviret 24 maja i chciałbym podzielić się swoimi dotychczasowymi doświadczeniami oraz uzyskać informacje od innych pacjentów. Od początku kuracji doświadczam intensywnych dolegliwości żołądkowych, które czasami są naprawdę trudne do zniesienia. Dodatkowo pojawiają się też inne, mniej uciążliwe objawy, takie jak uczucie zmęczenia i bóle głowy, które jestem w stanie tolerować. Szczególnie niepokoi mnie jednak nasilony ból brzucha. Czy ktoś z przyjmujących Maviret również doświadczył podobnych objawów? Zastanawiam się, czy jest to typowa reakcja organizmu na lek? Byłbym bardzo wdzięczny za podzielenie się doświadczeniami i ewentualne wskazówki, jak można złagodzić te dolegliwości. Czy istnieją jakieś sprawdzone sposoby na zmniejszenie dyskomfortu w trakcie terapii?
Z własnego doświadczenia podczas terapii Maviretem, mogę potwierdzić, że kluczowe jest konsultowanie wszystkich dodatkowych leków z lekarzem prowadzącym. Regularnie kontaktowałam się z moją panią doktor w sprawie każdego dodatkowego preparatu, nawet tak pozornie niegroźnego jak tabletki na ból gardła czy maści. Jest to niezwykle istotne, ponieważ niektóre substancje mogą osłabić skuteczność leczenia. W moim przypadku wirus HCV był obecny w organizmie przez 35 lat, więc wiem, jak ważne jest prawidłowe przeprowadzenie terapii.
Typowe objawy podczas leczenia mogą obejmować bóle brzucha, głowy oraz nudności. Bardzo ważne jest przyjmowanie Maviretu podczas pełnowartościowego posiłku, co może pomóc w lepszej tolerancji leku. Jeśli potrzebujesz dodatkowego wsparcia lub masz pytania, możesz napisać do mnie na adres agata4108@op.pl. Rozumiem, przez co przechodzisz i chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami w walce z wirusem.
Serdecznie dziękuję za wsparcie, Agato. Z radością mogę poinformować, że dolegliwości bólowe brzucha znacznie ustąpiły. Stosując się do zaleceń, przyjmuję wyłącznie leki przepisane i skonsultowane z lekarzem prowadzącym. Kluczowym elementem mojej poprawy okazała się modyfikacja diety, która przyniosła zauważalne efekty terapeutyczne. Jeszcze raz dziękuję za okazaną troskę i również życzę dużo zdrowia. Mam nadzieję, że moje doświadczenia będą pomocne dla innych osób zmagających się z podobnymi problemami zdrowotnymi.
Jako pacjent odbywający karę we francuskim zakładzie karnym, gdzie zdiagnozowano u mnie wirusowe zapalenie wątroby typu C (HCV), znajduję się w trudnej sytuacji medycznej. Z powodu bariery językowej nie otrzymałem pełnej informacji o moim stanie zdrowia, w tym o genotypie wirusa. Szczególnie niepokoi mnie fakt, że przez pierwsze cztery tygodnie terapii przyjmowałem lek Maviret niezgodnie z zaleceniami – na czczo, spożywając pierwszy posiłek dopiero o godzinie 12:00, co wynikało z harmonogramu posiłków w zakładzie (12:00 i 17:00). Dopiero dzięki tej stronie dowiedziałem się, że lek powinien być przyjmowany podczas posiłku.
Chciałbym dowiedzieć się, czy nieprawidłowy sposób przyjmowania leku mógł wpłynąć na skuteczność terapii? W jaki sposób najlepiej przekazać tę informację personelowi medycznemu, biorąc pod uwagę barierę językową? Planuję przetłumaczyć tę kwestię i przedstawić ją lekarzowi prowadzącemu w formie pisemnej, korzystając z dostępnego mi ograniczonego dostępu do internetu.
Rozpoczęłam dzisiaj terapię lekiem Maviret (glekaprewir/pibrentaswir) w dawce 100 mg/40 mg i mam kilka istotnych pytań dotyczących możliwości stosowania dodatkowych leków podczas kuracji. Szczególnie interesuje mnie kwestia łagodzenia potencjalnych skutków ubocznych:
1. Czy w przypadku wystąpienia bólu głowy mogę bezpiecznie przyjmować leki przeciwbólowe?
2. Jakie są dopuszczalne metody farmakologicznego łagodzenia świądu skóry, jeśli taki wystąpi?
3. Czy podczas terapii Maviretem można stosować jednocześnie preparat Essentiale Forte?
4. Jakie inne leki są bezpieczne do stosowania w celu łagodzenia ewentualnych objawów ubocznych?
Zależy mi na kompleksowej informacji dotyczącej możliwości jednoczesnego stosowania innych preparatów podczas tej terapii przeciwwirusowej.
Na podstawie zaleceń mojego lekarza prowadzącego, w przypadku wystąpienia dolegliwości bólowych podczas terapii lekiem Maviret, stosuję wyłącznie paracetamol w postaci leku Apap. Jest to zgodne z otrzymanymi wskazaniami medycznymi i pozwala na bezpieczne kontrolowanie bólu bez ryzyka interakcji z terapią podstawową. Przestrzeganie tych konkretnych zaleceń jest szczególnie ważne podczas leczenia przeciwwirusowego.
Dziękuję ślicznie. Pozdrawiam i życzę zdrówka.
Znajduję się w trakcie czwartego tygodnia kuracji Maviretem i chciałabym podzielić się swoimi obserwacjami. Najbardziej uciążliwym skutkiem ubocznym jest utrzymujący się ból mięśni, który najlepiej mogę porównać do intensywnego zakwaszenia po długim treningu siłowym. Dolegliwości bólowe są porównywalne z odczuciami, jakie występują po dwugodzinnej, intensywnej sesji na siłowni. To uczucie dyskomfortu mięśniowego towarzyszy mi niemal nieustannie od rozpoczęcia leczenia i stanowi znaczące wyzwanie w codziennym funkcjonowaniu.
Rozpocząłem kurację lekiem Maviret 17 maja i mam pytanie do osób, które przeszły już tę terapię. Chciałbym się dowiedzieć o możliwość spożywania owoców cytrusowych podczas leczenia. Z informacji, które otrzymałem, wiem, że przeciwwskazane są zioła i grejpfruty, jednak nie mam pewności odnośnie innych owoców cytrusowych, takich jak pomarańcze czy cytryny, a także bananów. Dotychczas moje doświadczenia z lekiem są dobre – jedynymi zauważalnymi efektami ubocznymi są lekkie zmęczenie oraz głębszy sen, co osobiście odbieram jako pozytywny efekt. Będę wdzięczny za podzielenie się doświadczeniami w tej kwestii.
W trakcie leczenia warto wzbogacić dietę o owoce takie jak banany i jabłka. Są one lekkostrawne, bogate w błonnik i naturalne witaminy, które wspierają organizm podczas terapii. Szczególnie banany zawierają cenne pierwiastki jak potas, a jabłka są źródłem pektyn korzystnie wpływających na układ trawienny.
Dziś rozpocząłem terapię lekiem Maviret. Przyjąłem pierwszą dawkę, a przede mną dwumiesięczna kuracja. Inspirują mnie pozytywne historie innych pacjentów, którzy skutecznie przeszli to leczenie, co daje mi nadzieję na podobny sukces. Obiecuję podzielić się wynikami mojej terapii po jej zakończeniu. Z optymizmem patrzę na rozpoczęte leczenie, wierząc w jego skuteczność, podobnie jak u innych osób, które już przeszły tę drogę przed mną.
Z satysfakcją informuję, że 1 maja 2019 roku zakończyłem 8-tygodniową terapię lekiem Maviret. Preparat przyjmowałem regularnie wraz z wieczornym posiłkiem, zgodnie z zaleceniami. Leczenie zakończyło się pełnym sukcesem, co potwierdził ujemny wynik badań. Podczas terapii wykorzystywałem THC do łagodzenia potencjalnych skutków ubocznych, co w moim przypadku okazało się pomocne. Moje doświadczenie z terapią oceniam bardzo pozytywnie ze względu na jej skuteczność.
Jestem obecnie w drugim tygodniu kuracji lekiem Maviret. W moim przypadku, w kwestii radzenia sobie z towarzyszącym bólem, zdecydowałem się na wykorzystanie preparatów zawierających THC, które skutecznie łagodzą dolegliwości bólowe występujące podczas terapii. Chciałbym podzielić się tą informacją z innymi pacjentami, którzy również borykają się z podobnymi objawami podczas leczenia.
Rozpoczynając terapię lekiem Maviret, chciałbym podzielić się swoimi wstępnymi przemyśleniami. Przed mną 4-tygodniowy okres leczenia, po którym z pewnością wrócę tutaj, aby szczegółowo opisać swoje doświadczenia z tym lekiem. Z dużą nadzieją i optymizmem podchodzę do tej terapii. Doceniam możliwość skorzystania z tak zaawansowanego leczenia. Wszystkim pacjentom przechodzącym podobną drogę życzę wytrwałości i szybkiego powrotu do pełni zdrowia. Będę informował o postępach mojej terapii.
Jestem obecnie w trakcie 6 tygodnia terapii lekiem Maviret. Niestety, doświadczam szeregu intensywnych skutków ubocznych, które znacząco wpływają na moje codzienne funkcjonowanie. Najbardziej dokuczliwe są uporczywe bóle głowy oraz wszechogarniające zmęczenie, które praktycznie uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie. Szczególnie niepokojący jest całkowity brak apetytu – zdarzają się dni, gdy spożywam tylko jeden posiłek na 48 godzin. Dodatkowo występują bardzo intensywne dolegliwości mięśniowo-stawowe, szczególnie odczuwalne w obszarze rąk i barków. Najlepiej można to opisać jako uczucie silnego ucisku, jakby całe ciało było ściskane w imadle. Ból jest tak intensywny, że praktycznie uniemożliwia mi sen. Informacja o braku skutków ubocznych wydaje mi się mocno nieadekwatna do rzeczywistości, gdyż moje doświadczenia są zupełnie inne. Mimo tych wszystkich trudności, jestem zdeterminowany aby kontynuować terapię – zostały mi jeszcze 3 tygodnie leczenia.
Z uwagą przeczytałam Pana doświadczenia z lekiem Maviret i bardzo współczuję opisanych dolegliwości. W moim przypadku jedynym zauważalnym skutkiem ubocznym było znaczne uczucie zmęczenia, które jednak było możliwe do zniesienia. Mam nadzieję, że mimo trudności uda się Panu wytrwać w terapii do końca. Sama jestem w trakcie oczekiwania na wyniki końcowych badań, więc doskonale rozumiem, jak ważna jest cierpliwość w procesie leczenia. Życzę dużo siły i wytrwałości, wierząc że efekty terapii zrekompensują obecne trudności. Zachęcam do pozytywnego nastawienia, mimo że czasem może być naprawdę ciężko.
Zakończyłam terapię lekiem Maviret 9 stycznia 2019 roku, jednak ku mojemu zaniepokojeniu wynik badania kontrolnego okazał się dodatni. W związku z tym po trzech miesiącach wykonałam kolejną serię badań, na których wyniki obecnie oczekuję z ogromnym niepokojem. Jest to dla mnie szczególnie stresująca sytuacja, ponieważ od lipca planujemy z mężem starać się o kolejne dziecko, a wszystko uzależnione jest od tych wyników. Czy ktoś z forumowiczów znalazł się w podobnej sytuacji – z pozytywnym wynikiem po zakończonej terapii?
Jeśli chodzi o sam lek, mogę powiedzieć, że był skuteczny, a skutki uboczne w moim przypadku ograniczały się głównie do ekstremalnego zmęczenia, które znacząco wpływało na moje codzienne funkcjonowanie. Odczuwałam tak silne znużenie, że zasypiałam praktycznie w każdym miejscu, gdzie tylko znalazłam możliwość odpoczynku. Ten stan permanentnego wyczerpania istotnie utrudniał mi normalne życie i wykonywanie codziennych obowiązków.
Dziś rozpoczynam 8-tygodniową terapię lekiem Maviret. Jestem pełna nadziei na skuteczne leczenie. Zobowiązuję się podzielić się swoimi doświadczeniami po zakończeniu kuracji, szczególnie w kontekście ewentualnych skutków ubocznych i ogólnej tolerancji leku. Zależy mi na tym, aby moje przyszłe obserwacje mogły być pomocne dla innych pacjentów rozważających tę terapię. Opiszę szczegółowo przebieg leczenia i wszelkie zauważone efekty uboczne.
Jestem obecnie w piątym tygodniu terapii lekiem Maviret, więc chciałbym podzielić się swoimi doświadczeniami. Od początku leczenia głównym efektem ubocznym, który obserwuję, jest wzmożona senność i zwiększona męczliwość organizmu. Poza tym nie zauważyłem innych znaczących skutków ubocznych. Co szczególnie istotne i pozytywne – najnowsze wyniki badań krwi wykonane po 4 tygodniach terapii wykazują znaczącą poprawę parametrów wątrobowych, w szczególności istotne obniżenie poziomu ALAT. Parametry morfologii krwi utrzymują się na stabilnym poziomie, co świadczy o dobrej tolerancji leku przez organizm. Ogólnie jestem zadowolony z przebiegu terapii, mimo występującej senności.
Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami po 9 tygodniach przyjmowania leku. Mój przypadek jest dość specyficzny, ponieważ na czas kuracji musiałam odstawić statyny, co wymaga ode mnie szczególnej dbałości o dietę. Jako wegetarianka stosuję dietę wykluczającą mięso i wędliny, co początkowo budziło moje obawy odnośnie zbilansowania posiłków. Ku mojemu zadowoleniu, nie doświadczam żadnych skutków ubocznych terapii. Wczorajsze badania kontrolne wykazały rewelacyjne rezultaty, co napawa mnie ogromnym optymizmem. Moja lekarka prowadząca również bardzo pozytywnie ocenia przebieg leczenia i przewiduje pełny sukces terapii. Jedyną zauważalną zmianą jest przyrost masy ciała o 3 kilogramy w trakcie kuracji, co jednak nie wpływa negatywnie na moje samopoczucie. Zachowuję pozytywne nastawienie do dalszego leczenia i serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy są na podobnej ścieżce terapeutycznej.
Znajduję się w końcowej fazie terapii lekiem Maviret – do zakończenia pełnego, dwunastotygodniowego cyklu leczenia pozostało mi jeszcze 10 dni. Przez większość kuracji nie doświadczałam żadnych znaczących skutków ubocznych, jednak w ostatnim czasie pojawiły się pewne dolegliwości. Od kilku dni zmagam się z biegunką, odczuwam wyraźne zmęczenie oraz zauważyłam niepokojące przyśpieszenie tętna. Mam uczucie kołatania serca, które jest dość intensywne i odczuwalne. Na szczęście terapia dobiega końca, co daje mi sporą ulgę psychiczną. Mimo tych przejściowych trudności, jestem zdeterminowana, aby doprowadzić leczenie do końca.
Aktualnie przechodzę drugi tydzień terapii lekiem Maviret. Moje doświadczenia z leczeniem są dotychczas dość pozytywne, gdyż jedynym skutkiem ubocznym, który u mnie występuje, jest swędzenie skóry. Jest to jednak na tyle uciążliwe, że chciałbym dowiedzieć się, czy ktoś z osób stosujących ten lek znalazł skuteczny sposób na złagodzenie tego objawu? Będę wdzięczny za podzielenie się sprawdzonymi metodami radzenia sobie z tym nieprzyjemnym efektem ubocznym terapii.
Chciałbym podzielić się swoim doświadczeniem z terapią lekiem Maviret, którą rozpocząłem 25 marca 2019 roku. Początkowo odczuwałem wzmożoną nerwowość, jednak symptom ten całkowicie ustąpił po pierwszym tygodniu leczenia. Co istotne, nie zaobserwowałem żadnych innych skutków ubocznych podczas przyjmowania leku. Wręcz przeciwnie – mam świetny apetyt i mogę normalnie funkcjonować, kontynuując zarówno pracę zawodową, jak i regularne treningi na siłowni. Terapia została zaplanowana na 12 tygodni, a ja zbliżam się już do jej półmetka. Warto wspomnieć, że przed rozpoczęciem kuracji moje wyniki enzymów wątrobowych – ALAT i ASPAT – oscylowały w granicach 300 jednostek. Oczekuję na zbliżającą się kontrolę lekarską zaplanowaną na 21 maja 2019, podczas której zostanie wykonane USG oraz kompleksowe badania krwi. Jestem optymistycznie nastawiony co do rezultatów leczenia. Jak przebiegała terapia Maviretem u innych pacjentów?
Chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem z terapii lekiem Maviret, którą stosuję już od 9 tygodni. Niestety, w moim przypadku wystąpiły dość uciążliwe działania niepożądane. Przede wszystkim odczuwam znaczne osłabienie organizmu oraz stany depresyjne, jednak najbardziej dokuczliwym objawem jest intensywne swędzenie skóry, które znacząco wpływa na jakość mojego życia. Pomimo stosowania różnych leków przeciwhistaminowych, świąd nie ustępuje, co skutkuje bezsennymi nocami i ciągłą potrzebą drapania. Ten uporczywy objaw jest niezwykle trudny do zniesienia i znacząco wpływa na moje samopoczucie. Czy ktoś doświadczył podobnych reakcji podczas terapii Maviretem i znalazł skuteczny sposób na złagodzenie tych dolegliwości?
Z ogromną satysfakcją mogę podzielić się moimi pozytywnymi doświadczeniami z 12-tygodniowej terapii lekiem Maviret, stosowanym w leczeniu wirusowego zapalenia wątroby typu C (HCV) o genotypie 3. Podczas całego okresu leczenia nie doświadczyłem żadnych skutków ubocznych, co jest szczególnie godne uwagi. Co więcej, lek nie wymagał żadnych restrykcji dietetycznych – mogłem zachować swoje normalne nawyki żywieniowe bez jakichkolwiek ograniczeń. Najważniejszy jest jednak końcowy rezultat terapii: zgodnie z otrzymanym dzisiaj wypisem ze szpitala, osiągnąłem całkowitą eliminację wirusa HCV. Skuteczność leku w moim przypadku była więc stuprocentowa. To naprawdę przełomowy preparat w leczeniu WZW typu C, który przy minimalnych niedogodnościach dla pacjenta pozwala osiągnąć pełne wyleczenie.
Jestem w trakcie dwutygodniowej kuracji lekiem Maviret i chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami. Pierwsze dni leczenia były dość trudne ze względu na występujące dolegliwości żołądkowe. Obecnie najbardziej dokuczliwe są objawy związane z ogólnym samopoczuciem. Odczuwam znaczne zmęczenie i nadmierną senność, które utrudniają codzienne funkcjonowanie.
Dodatkowo zaobserwowałam niepokojące zmiany nastroju – pojawiła się apatia, zwiększona płaczliwość i obniżenie nastroju przypominające stany depresyjne. Towarzyszy temu również uczucie duszności i problemów z oddychaniem. Do tej pory przyjmowałam lek w godzinach porannych, jednak ze względu na nasilone działania niepożądane, planuję zmienić porę przyjmowania na wieczorną, licząc na złagodzenie uciążliwych objawów.
Jestem w trakcie czwartego tygodnia terapii lekiem Maviret, gdy pojawiło się u mnie zapalenie pęcherza moczowego. Pomimo tygodniowego stosowania Furaginy, nie obserwuję poprawy stanu zdrowia, co jest niepokojące. Zastosowane leczenie nie przynosi oczekiwanych rezultatów, a dolegliwości związane z zapaleniem pęcherza nadal się utrzymują. Czy ktoś z przyjmujących Maviret doświadczył podobnych problemów? Jakie alternatywne metody leczenia można zastosować w tej sytuacji, szczególnie biorąc pod uwagę równoczesne przyjmowanie leku Maviret?
Obecnie jestem w połowie zaleconej terapii i chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami. Po trzech tygodniach stosowania leku zaobserwowałam niepokojące objawy ze strony układu pokarmowego – pojawiły się dokuczliwe bóle brzucha oraz uporczywe biegunki. Dodatkowo całkowicie straciłam apetyt, co jest dla mnie szczególnie uciążliwe. Podczas wczorajszej wizyty kontrolnej moja lekarka prowadząca przeanalizowała wyniki badań i określiła je jako prawidłowe. Jednak szczególny niepokój wzbudził u mnie podwyższony poziom ALAT, który osiągnął wartość 60 jednostek – jest to dla mnie zaskakujące, ponieważ dotychczas parametr ten nigdy nie przekraczał 40 jednostek. Z obawą myślę o pozostałych czterech tygodniach terapii, które mam jeszcze przed sobą.
Jestem w trakcie trzeciego dnia terapii lekiem Maviret. Pierwsze 24 godziny były najtrudniejsze – doświadczyłam bardzo nieprzyjemnych objawów, w tym silnych dreszczy i intensywnego bólu głowy. Na szczęście obecnie moje samopoczucie uległo znacznej poprawie. Jedynym utrzymującym się efektem ubocznym jest wzmożona senność – spędzam znacznie więcej czasu śpiąc niż zazwyczaj, choć nie jestem pewna, czy to bezpośredni skutek działania Maviretu. Mimo początkowych trudności, jestem optymistycznie nastawiona co do dalszego przebiegu leczenia.
Chciałabym podzielić się moimi aktualnymi doświadczeniami z terapią lekiem Maviret. Jestem obecnie na trzecim dniu przyjmowania leku i zauważyłam dość wyraźne skutki uboczne. Najbardziej dokuczliwe są problemy ze snem – od dwóch nocy praktycznie nie mogę spać, co przekłada się na zwiększoną nerwowość w ciągu dnia. Mimo tych trudności, staram się zachować pozytywne nastawienie i mam nadzieję, że te początkowe reakcje organizmu są przejściowe. Planuję dokładnie monitorować swoje samopoczucie i za około trzy tygodnie podzielę się pełniejszą oceną tego, jak znoszę terapię. Uważam, że takie szczegółowe obserwacje mogą być pomocne dla innych pacjentów rozpoczynających leczenie.
Z ogromną satysfakcją mogę potwierdzić, że moja terapia lekiem Maviret zakończyła się pełnym sukcesem. Wypracowałam skuteczny schemat przyjmowania leku – zawsze podczas obfitej kolacji, a następnie kładłam się spać po około dwóch godzinach. Takie podejście sprawiło, że nie doświadczyłam żadnych skutków ubocznych. Co szczególnie istotne, lek nie wpływał na moją aktywność w ciągu dnia – budziłam się rano bez uczucia zmęczenia i mogłam normalnie funkcjonować. Moje doświadczenia pokazują, jak ważne jest odpowiednie dopasowanie pory przyjmowania leku do swojego rytmu dnia.
Jestem obecnie w trakcie terapii lekiem Maviret, ukończyłam już siedem dawek i moje pierwsze wrażenia są pozytywne. Występują u mnie stosunkowo łagodne skutki uboczne w postaci sporadycznej biegunki oraz niewielkiego dyskomfortu w okolicy wątroby. Ogólnie jestem zadowolona z dotychczasowego przebiegu leczenia. Zastanawiam się jednak nad jedną kwestią – jakie czynniki wpływają na określenie długości terapii? Niestety, podczas wizyty nie omówiłam tego aspektu z lekarzem prowadzącym.
Skuteczność i długość terapii jest ściśle uzależniona od genotypu wirusa oraz wcześniejszej historii leczenia pacjenta. Czynniki te mają kluczowy wpływ na dobór odpowiedniego schematu terapeutycznego oraz przewidywany czas trwania kuracji. Istotne jest również uwzględnienie ewentualnej oporności na wcześniej stosowane leki, co może wpływać na wybór obecnej strategii leczenia i jej ostateczną efektywność.
Wczoraj otrzymałem wyniki leczenia Maviretem. Bez skutków ubocznych. HCV ujemny. 20 lat miałem wirusa HCV. Pozdrawiam, życzę zdrowia.
Czy ktoś jeszcze może podzielić się swoimi doświadczeniami ze stosowania leku Maviret? Interesuje mnie szczególnie skuteczność terapii w dłuższej perspektywie czasowej. Czy istnieje prawdopodobieństwo nawrotu choroby po zakończonym leczeniu? Będę wdzięczny za podzielenie się Waszymi historiami i obserwacjami dotyczącymi długoterminowych efektów stosowania tego leku, zwłaszcza w kontekście potencjalnego ryzyka ponownego pojawienia się objawów po pewnym czasie od zakończenia kuracji.
Z ogromną satysfakcją informuję, że po 12-tygodniowej terapii lekiem Maviret zakończonej tydzień temu, otrzymałem negatywny wynik testu na obecność wirusa HCV. Leczenie było skierowane przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu C o genotypie 3. Wynik badania potwierdza skuteczność terapii i całkowitą eliminację wirusa z organizmu. Jest to dla mnie ogromny sukces terapeutyczny po przebytym leczeniu przeciwwirusowym.
Rozpoczęłam terapię lekiem Maviret zaledwie wczoraj, jednak moje pierwsze doświadczenia są bardzo trudne. Niestety, doświadczyłam niemal wszystkich wymienionych w ulotce działań niepożądanych, co sprawia, że kontynuacja leczenia staje się dla mnie ogromnym wyzwaniem. Intensywność objawów znacząco wpływa na moje codzienne funkcjonowanie i wywołuje poważne wątpliwości co do możliwości ukończenia terapii. Zastanawiam się nad zasadnością wyboru tego leku, szczególnie w kontekście dostępności preparatu Epclusa, który wymaga przyjmowania tylko jednej tabletki dziennie – czy możliwe, że byłby to lepszy wybór w moim przypadku?
Rozpocząłem terapię lekiem Maviret 13 lutego i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony dotychczasowym przebiegiem leczenia. Co szczególnie istotne, nie doświadczam żadnych skutków ubocznych, a moje samopoczucie jest naprawdę dobre. Tolerancja leku jest doskonała, co pozwala mi normalnie funkcjonować w życiu codziennym. Oczywiście, najważniejszym aspektem jest dla mnie skuteczność terapeutyczna i mam nadzieję, że lek przyniesie oczekiwane efekty w leczeniu mojego schorzenia. Na ten moment jestem optymistycznie nastawiony do dalszego przebiegu kuracji, zwłaszcza biorąc pod uwagę bardzo dobre samopoczucie w pierwszych tygodniach stosowania.
Dziś rozpoczynam terapię lekiem Maviret i przyznam, że odczuwam pewien niepokój związany z rozpoczęciem leczenia. Mój organizm często nietypowo reaguje na nowe preparaty, co jest źródłem dodatkowych obaw. Początkowo liczyłam na możliwość zastosowania leku Harvoni, jednak ostatecznie przepisano mi Maviret. Mam świadomość konieczności przeprowadzenia tej terapii, choć towarzyszy mi naturalna obawa przed potencjalnymi reakcjami organizmu na nowy lek. Będę uważnie obserwować, jak mój wrażliwy organizm zareaguje na rozpoczęte leczenie. Z zainteresowaniem przeczytałam wcześniejszą wypowiedź Barbary na temat jej doświadczeń z tym preparatem.
Interesuje mnie kwestia możliwości spożywania alkoholu po ukończeniu terapii lekiem Maviret. Zależy mi na otrzymaniu rzetelnej informacji na temat bezpiecznego okresu, jaki powinien upłynąć od zakończenia kuracji do momentu, kiedy można bezpiecznie spożywać alkohol. Jest to dla mnie istotna informacja ze względu na planowanie dalszych aktywności i dbałość o własne zdrowie, szczególnie w kontekście regeneracji wątroby po przebytym leczeniu.
Jestem w trakcie trzymiesięcznej kuracji Maviretem, obecnie w połowie leczenia. Muszę przyznać, że jak dotąd nie mam skutków ubocznych i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca. Lek jest rewelacyjny – moje wcześniejsze wyniki Aspat i Alat powyżej 100 po trzech tygodniach przyjmowania spadły do 41 i 36. Hemoglobina wzrosła do 14,5. Mam nadzieję, że się już nie podniesie, bo za wysoka też nie jest dobra. Ogólnie na ten moment czuję się dobrze.
Całkowicie przypadkiem wykryto u mnie WZW C – żadnych objawów, bóli, wymiotów itp. Zastosowano u mnie Maviret – rewelacja, żadnych skutków ubocznych. Obawiałam się wymiotów, braku apetytu, wypadania włosów, ale nic z tych rzeczy. Jedynie byłam bardzo nerwowa, przestałam miesiączkować. Po 3 miesiącach (2 miesiące brałam lek) mam całkowite wyleczenie. W razie pytań służę pomocą: katarzynagrolik37@gmail.com. Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Chciałabym podzielić się moimi dotychczasowymi doświadczeniami z terapią lekiem Maviret, którą rozpoczęłam tydzień temu. Jestem bardzo zadowolona z przebiegu leczenia – czuję się znakomicie, mam świetny apetyt, a wyniki badań są bardzo obiecujące. Co szczególnie cieszy, nie doświadczyłam żadnych skutków ubocznych. Przede mną jeszcze 7 tygodni terapii, w związku z czym chciałabym zapytać o kwestię, która mnie nurtuje: czy w trakcie leczenia, konkretnie w noc sylwestrową, dopuszczalne jest wypicie symbolicznej lampki szampana?
Podczas terapii Maviretem należy całkowicie wykluczyć spożywanie alkoholu. Jest to kluczowy wymóg bezpieczeństwa, gdyż alkohol może nie tylko zakłócić działanie leku, ale również dodatkowo obciążyć wątrobę w trakcie procesu leczenia. Przestrzeganie tej zasady jest niezbędne dla powodzenia terapii i ochrony zdrowia.
Chciałabym zwrócić szczególną uwagę na ważne przeciwwskazania podczas terapii Maviretem. W trakcie leczenia absolutnie nie należy spożywać soku grejpfrutowego ani preparatów zawierających dziurawiec, ponieważ mogą one wchodzić w niebezpieczne interakcje z lekiem. Są to istotne ograniczenia dietetyczne, których należy przestrzegać przez cały okres terapii, aby zapewnić skuteczność leczenia i uniknąć potencjalnych powikłań.