Koronawirus zupełnie zmienił otaczającą nas rzeczywistość, początek pandemii miał ogromny wpływ na stosunki gospodarcze oraz społeczne, w wielu przypadkach nawet lekarze byli bezsilni. Powstała konieczność stworzenia odpowiednich testów, które możliwie szybko będą mogły poinformować, czy dana osoba jest chora lub przeszła już tę chorobę.
Testy na koronawirusa – jak dowiedzieć się, czy jesteśmy chorzy?
Najbardziej wiarygodny, którego skuteczność osiąga niemalże 100%, jest test genetyczny. Przeprowadzany jest na podstawie wymazu pobranego z nosogardzieli, który następnie wysyłany jest do laboratorium i po kilku dniach otrzymujemy wynik pozytywny lub negatywny. Ze względu na to, że ma on bardzo wysoką skuteczność, jest rekomendowany przez WHO.
Ogromną popularnością cieszą się testy antygenowe, które mają niższą skuteczność, jednakże niemalże od razu po jego wykonaniu, możemy dowiedzieć się, czy chorujemy na COVID-19. Podobnie jak w poprzednim przypadku, pobierany jest wymaz z nosogardzieli, ale nie trzeba wysyłać go do specjalistycznej placówki, gdyż po kilku minutach naszym oczom ukazuje się wynik. Niestety, w wielu sytuacjach zleca się potwierdzenie wyniku testem genetycznym.
Skąd mamy wiedzieć, że przechodziliśmy Covid-19?
Testy na koronawirusa, których zadaniem jest wykrycie przeciwciał anty-SARS-CoV-2, informują nas o przebytym zakażeniu oraz mogą określić czy organizm nabył odporność. Do wykonania testu na przeciwciała potrzebna jest próbka krwi żylnej, którą tak jak w przypadku testu genetycznego, wysyła się do laboratorium i po kilku dniach uzyskujemy praktycznie niepodważalny wynik.
Warto również wiedzieć, że test na przeciwciała możemy także wykonać w zaciszu domowym. Wynik niekoniecznie będzie w 100% mówił prawdę, jednak jest to pewnego rodzaju rozwiązanie. Do badania potrzebujemy materiał w postaci próbki krwi z palca, dzięki któremu w ciągu kilkunastu minut zyskamy odpowiedź na nasze pytanie. Tego rodzaju testy możemy kupić niemalże w każdej aptece, a nawet sklepie spożywczym.
Czy testu należy się obawiać?
Testy na koronawirusa, które mają wykrywać aktywne zakażenie, są bardzo niekomfortowe dla większości osób, jednak wykonanie wymazu nie trwa długo, więc każdy z pewnością da radę wytrzymać ten czas. (zapoznaj się z publikacją: Czy test na koronawirusa jest bolesny?) Co więcej, aby zapewnić sobie jak największą skuteczność wykonanego testu, wymaz z nosogardzieli wykonujemy na czczo lub 3 godziny po spożyciu posiłku, dodatkowo unikamy palenia papierosów, żucia gumy, mycia zębów, czy wydmuchiwania nosa.
Podsumowując, testy na koronawirusa mają bardzo wysoką skuteczność, co nie zmienia faktu, że jedne są bardziej wiarygodne od drugich. Są one pomocne zwłaszcza w przypadku, gdy mieliśmy kontakt z osobą zarażoną i nie jesteśmy pewni, czy również chorujemy i przechodzimy schorzenie bezobjawowo. Chcąc zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu należy się odizolować. Warto zawsze mieć na uwadze, że fakt, iż my przechodzimy chorobę w miarę łagodnie, nie oznacza, że inni nie będą mieli poważniejszych dolegliwości.
Naszych publikacji nie należy traktować jako wytycznych postępowania medycznego w stosunku do każdego pacjenta. O postępowaniu medycznym, w tym o zakresie i częstotliwości badań diagnostycznych i/lub procedur terapeutycznych decyduje lekarz, zgodnie ze wskazaniami medycznymi, które ustala po zapoznaniu się ze stanem pacjenta. Lekarz podejmuje decyzję indywidualnie w porozumieniu z pacjentem.